Sok winogronowy bez prasy, sokowirówki i wyciskarki
Tak się złożyło, że 20 lat temu z sukcesem złamałem prasę śrubową. Pamiętam dokładnie w środku procesu przędzenia. Z frustracji i niemożności naprawienia tego, zacząłem ręcznie wyciskać sok. I polubiłem to !!! Teraz to już mała rodzinna tradycja letniskowa.
Ta metoda wymaga oczywiście więcej energii niż wyciskanie na prasie, ale ponieważ przy ręcznym wyciskaniu soku, jagody i plastry są postrzępione, otrzymany w ten sposób sok jest znacznie bogatszy w kolor i smak niż sok z prasy.
Winogrono, którego używam do produkcji soku, nazywa się „Violet Early”. Oto kiście w procesie dojrzewania:
Prawie gotowe. Tylko końce pędzli są trochę kwaśne
Ten winogron jest praktycznie niewrażliwy na pleśń i może tylko nieznacznie zachorować na mączniaka. Ale w zasadzie nie wymaga żadnych zabiegów chemicznych przed zbiorem. W sierpniu kilka razy spryskuję go popielnikiem. Dlatego nie myję winogron przed tłoczeniem. Dzięki temu sok jest słodszy.
W Wołgogradzie „Violet Early” nie wymaga schronienia na zimę. Rośnie na wysokiej kratownicy i przy dobrej opiece jeden krzew jest w stanie wyprodukować do 7 wiader kiści (około 40 kg jagód).
To jest pierwsza kolekcja:
Jest około 10 kg jagód
Zrobiłem moją „dojarkę” ze zbiornika ze stali nierdzewnej ze starej pralki z aktywatorem. Projekt jest tymczasowy i za każdym razem można go złożyć. Mocowana do „ramy” za pomocą jednej śruby.
Wysokość łóżka dopasowana jest do rozmiaru plastikowego zbiornika na wodę pitną
Włożyłem winogrona do mocnej, dzianej torby. Materiał torby „Crimplen”. Ten „perkal” był w modzie w latach 70. ubiegłego wieku. Następnie został nabyty. A on wciąż żyje! Worek służy od 20 lat, rokrocznie bezlitośnie przeze mnie dręczony. Ale w zasadzie każdy gęsty i trwały materiał wystarczy..
Mieści się w worku zawierającym 10 l pęczków (ok. 6 kg)
Lepiej jest ładować pęczki razem z grzbietami. Grzebienie działają jak drenaż i ułatwiają mielenie jagód.
Cóż, przechodzimy bezpośrednio do dojenia:
Potrzebna jest oczywiście siła, ale potrzeba więcej cierpliwości
Jak widać na zdjęciu, dolny koniec torebki jest zawiązany, a nie zszyty. Ułatwia to późniejsze usuwanie wytłoków..
Przepłynął!
Z 18 kg winogron (3 wiadra) tym razem wyszło około 11 litrów nierafinowanego soku.
Poniżej widoczny jest osad. Sok jest już smaczny, ale niepożądane jest picie w tej formie
Sok po wyciśnięciu odstawiamy na 3-4 godziny. W tym czasie osad opadnie na dno i zgęstnieje. Następnie ostrożnie usuń z osadu, przefiltruj i zakonserwuj. Ja gotuję. Oczywiście część witamin jest tracona w tym samym czasie, ale w trakcie tego procesu można usunąć kamień. To trochę bardziej rozjaśnia sok..
Rozlany do słoików i zakręcany pokrywkami, bronię soku przynajmniej przez miesiąc w chłodnej piwnicy. Jednak nawet po tym zaleca się umieszczenie słoika w lodówce na kilka dni przed otwarciem. W temperaturze + 5… + 8ºC kamień nazębny intensywnie osadza się. I pociąga za sobą część mętnej zawiesiny. Zarówno kamień, jak i ta zawiesina są dla naszego organizmu zupełnie niepotrzebne. A widok napoju bez nich jest o wiele przyjemniejszy.
To są kryształy kamienia nazębnego. Rodzaj twardych czerwonych jeży
W tym roku dwa krzewy (1 dorosły dorosły 7 lat i 1 nastolatek 4 lata) wyprodukowały 31 litrów soku.
Niedawno otwarto pierwszy słoik tegorocznej uprawy. Za słodkie! Niemożliwe do picia. Musisz rozcieńczyć co najmniej jedną trzecią wodą. A po rozcieńczeniu na pół okazuje się, że cukier jest jak ze sklepu, tylko smak i aromat są zupełnie inne.
To nie tylko pyszne. To jest piękne!
Są oczywiście plany zakupu prasy, ale póki mam siłę, wciąż pamiętam ją z długopisami. Ten „masaż”, oprócz korzyści handlowych, stwarza także poczucie pewnego fizycznego i duchowego przenikania się z owocami winorośli.