» » Wymarzony dom dla dużej rodziny na wybrzeżu morza czarnego

Wymarzony dom dla dużej rodziny na wybrzeżu morza czarnego

Nasza rodzina, jak pewnie wiele innych rodzin, marzy o własnym domu nad brzegiem morza z dużym sadem. Mieliśmy szczęście - na wybrzeżu Morza Czarnego jest już sad, jest nawet dom, ale niestety nie nadaje się jeszcze na pobyt stały.

Dom jest nadal niezamieszkany, ale jest dużo zieleni
Dom jest nadal niezamieszkany, ale jest dużo zieleni

Rodzice mojego męża kupili ten dom z letnią chatą ponad dziesięć lat temu. Wówczas rodziców najbardziej spodobała się możliwość pracy na roli, nauki samodzielnej uprawy warzyw i pielęgnacji drzew owocowych. I rzeczywiście, zrobili to - każdego lata godne pozazdroszczenia były zbiory wiśni, brzoskwiń, fig, porzeczek, jabłek i gruszek.

Wiśnie i porzeczki są dojrzałe
Wiśnie i porzeczki są dojrzałe

Jednak dom nie był właściwie poszukiwany - służył głównie jako magazyn na niezbędne, a czasem zupełnie niepotrzebne rzeczy. W tamtym czasie nikt nie miał czasu i pieniędzy na naprawę.

Ale rodzina zaczęła się rozrastać - pojawiały się jeden po drugim wnuki, dziś jest ich już pięcioro. A co może być lepszego w dzieciństwie niż spędzenie całego lata na wsi, na świeżym powietrzu, w otoczeniu kwiatów, w promieniach gorącego południowego słońca? Dlatego nasza rodzina stanęła przed kwestią przebudowy domu, aby mogli w nim jednocześnie zmieścić się wszyscy członkowie naszej dużej i szczerze mówiąc hałaśliwej rodziny..

Kiedy zaczęli badać dom, okazało się, że jest w nim pęknięcie, które groziło zniszczeniem całej konstrukcji. Do tego dom pachniał wilgocią - oznacza to, że kanalizacja deszczowa nie była odpowiednio zorganizowana, a woda gdzieś się gromadziła..

Postanowiono rozpocząć przebudowę domu od dachu. W ten sposób rozwiązano jednocześnie dwie kwestie - niezawodne mocowanie ścian i właściwą organizację kanalizacji. Podczas montażu dachu dwuspadowego okazało się, że pęknięcie nie jest tak straszne, jak na początku wszyscy myśleli i można je zlikwidować za pomocą specjalnego betonowego pasa, który został „owinięty” wokół całej drugiej kondygnacji budynku.

Oto pasek
Taki pas teraz „trzyma” dom

Zaizolowaliśmy dach lekkimi płytami termoizolacyjnymi. Teraz dom będzie stał stabilnie, a ciepło nie wyjdzie przez dach.

Teraz dom wygląda tak
Teraz dom wygląda tak

Na tym etapie doszliśmy do ogłoszenia rozpoczęcia konkursu ROCKWOOL. Przed nami dużo pracy - wymiana okien na nowe plastikowe okna z podwójnymi szybami, wodociągi kanalizacja, przeszklenia balkonów, dekoracja wnętrz. I na pewno nie możemy obejść się bez ocieplenia domu.. 

Zależy nam, aby nasz dom był nie tylko letnią „rezydencją”, ale abyśmy w razie potrzeby mogli tu przyjeżdżać i mieszkać o każdej porze roku, nawet zimą. Oczywiście zimy na południu są łagodne: temperatury rzadko spadają poniżej zera stopni. Ale nawet przy zera szybko zamarzniesz, jeśli nie zaizolujesz domu i nie stopisz kominka z przytulnym pękającym drewnem opałowym. A jeśli pamiętasz, że izolacja termiczna nie tylko zatrzymuje ciepło zimą, ale także przyczynia się do lepszej wentylacji w upale, to w klimacie południowym izolacja domu jest absolutnie konieczna. 

O izolacji ROCKWOOL słyszeliśmy tylko dobre recenzje od znajomych, którzy zajmowali się już izolacją. O ile nam wiadomo, wełna kamienna nie pali się, a bezpieczeństwo nas i naszych dzieci jest dla nas bardzo ważne.

Planujemy izolację zewnętrzną wzdłuż elewacji domu. Chciałbym wykonać elewację z litego tynku i pomalować ją na jasny kolor - dla uzyskania lekkiego, wesołego nastroju. Uważamy, że płyty elewacyjne Rokfasad byłyby do tego idealne..

A kiedy nasz dom będzie gotowy, moje dzieci i ja zostaniemy w nim przez całe lato, patrzymy, jak dojrzewają owoce, bawimy się na placu zabaw, który mój mąż zbudował dla dzieci i oczywiście idziemy nad morze. Jedno z najpiękniejszych miejsc przyrodniczych, Cape Fiolent, oferuje wspaniały widok na piechotę z naszego letniego domu..

Widok morza
Widok morza

Nie ma znaczenia, że ​​aby dostać się na plażę, trzeba zejść po 800 stopniach. Ale zapierający dech w piersiach widok tych miejsc, gdzie, nawiasem mówiąc, był sam Puszkin. Dzieci dorosną, a my będziemy budować mięśnie schodząc po schodach widokowych.


Opinie: 194