» » Kultywator pszczoła: 24 lata stabilnej pracy

Kultywator pszczoła: 24 lata stabilnej pracy

Pod koniec ostatniego tysiąclecia, a raczej w 1995 roku, babcia mojego męża otrzymała motorowy kultywator „Bee”. A ponieważ mieli ogród z dużą powierzchnią na ziemniaki, "Pszczoła" bardzo się przydała. 

Gotowy do pracy
Gotowy do pracy

Sam samochód jest dość ciężki i nie każda kobieta sobie z tym poradzi. Na początku 2000 roku mój mąż zaczął kopać ziemię. Aby przywieźć "Pszczółkę" na miejsce orki należało załadować ją do bagażnika auta po wyjęciu z niej noży. 

Pszczoła w pracy
„Pszczoła” w pracy, bez męża - nigdzie!

Musi zatankować do zbiornika nie byle jaką benzynę, ale tylko 80. Praca z „pszczołą” jest raczej trudna: kierowanie ruchem, pchanie, jeśli zakopie się w ziemi, uwolnienie od chwastów, jeśli z miłością nawijają na noże.

Mąż z pszczołą
Mąż z „Pchelką”

Ale nawet przy takiej pracochłonności "Pchelka" jest niezbędna do wiosennej obróbki terenu, zwłaszcza w upalne majowe dni przed sadzeniem ziemniaków. A słysząc hałas kultywatora, sąsiedzi i sąsiedzi biegną szybciej, prosząc ich o pług..

Ogród
Ukończone, czas wracać do domu

Minęło sześć lat od 2013 roku, kiedy to zrobiono te zdjęcia, ale „Pchelka” pracuje równie stabilnie jak poprzednio. Orze ogród rodziców, sąsiadów, przyjaciół, znajomych. W tym roku znaleźliśmy dla niej koła i chociaż jest ona również przewożona samochodem do miejsca przeznaczenia w bagażniku, teraz przejeżdża kilka metrów przez ogród.. 

Ale nie wpuszczę męża i Pszczoły do ​​swojego ogrodu: mam stacjonarne łóżka i nie ma tam absolutnie nic do orania. Oto jak wynieść ogród poza dom - to tam mąż bawi się i bawi inteligentną, nie do zabicia i pracowitą maszyną - kultywatorem „Bee”!


Opinie: 81