» » Chodźmy do daczy!

Chodźmy do daczy!

Pierwsza wizyta Matveyki w daczy.

Przed wyjazdem do kraju sprawdzamy naszą flotę, czy wszystkie auta są sprawne.

pierwsze wieńce.

Chodźmy do daczy!

wiosną karmimy łabędzie w naszym stawie.

Mali pomocnicy.

Chodźmy do daczy!

Po raz pierwszy Matveyka przyjeżdżał do daczy bardzo mało i tak mu się spodobało, że gdy tylko nauczył się mówić, każdego ranka słyszymy: „Chodźmy do daczy”. Nie ma znaczenia, że ​​za oknem jest zima czy lato, deszcz, słońce czy śnieg, to zdanie prześladuje nas każdego dzień.
Nie potrzebuje czekolady ani marmolady, tylko jedno - chodźmy do daczy. Ledwie docieramy do weekendu io 6 rano, ledwo otwierając oczy, widzę ładną buzię mojego syna, aw oczach jest to samo pytanie. Wskakuję do sufitu, kiedy potwierdzam, że dziś jedziemy na wieś.
Po przybyciu na miejsce nasz mały szef zaczyna chodzić po domku, czy wszystkie jagody są na miejscu, czy wszystkie zabawki są zakonserwowane i na koniec najważniejsze jest to, czy w basenie jest woda - to nieopisana radość. Matveyka pędzi po konewkę i zaczyna podlewać wszystko w rzędzie kwiatów, warzyw, drzew.Babcia i dziadek mdleją, bo w wyniku tego podlewania wszystkie łóżka, do których trafia, są zalane wodą i nie sposób go powstrzymać i nikt nie próbuje (bezużytecznie). Cicho się cieszę, że mogłoby być lepiej niż usatysfakcjonowany uśmiech mojego synka, przepraszam za rośliny, dobrze, że mamy ciepło i woda szybko paruje.
Jedyną rzeczą, która może odciągnąć go od tego biznesu, jest pomoc dziadkowi. Matveyka rzuca wszystko i leci, gdy widzi, że jego dziadek zaczął pracować, dziadek kopie, a Matvey za łopatę, dziadek kosi, a Matvey ciągnie drut z kosiarki, a jeśli chodzi o zbieranie jagód, to Matvey jest pierwszym zbieraczem. Patrząc na niego i starsze dzieci lubiły to na daczy, nie można go wcześniej zmusić do pomocy, ale teraz latają z nim po ogrodzie, zbierając, podlewając, robiąc, malując, po prostu nie mamy ich dość.
Wyjeżdżamy z walką, jedyne, co nas ratuje, to to, że Matveyka uwielbia jeździć samochodem. Będziemy musieli zbudować ciepły dom, aby na stałe przenieść się do daczy, aby nasz mały właściciel był wreszcie szczęśliwy.


Opinie: 59