W końcu pomocne.
Ale fotel bujany cudem stał przez kilka (tak, co tam: dużo :)) lat, ciesząc się niezmienną popularnością z różnych powodów (rozczaruję jednak czytelników obdarzonych szczególnie bujną wyobraźnią: jak najbardziej, ale nie dla najlepszych). Aż nagle pojawił się NOWY, znacznie bardziej zaawansowany i NIESKOŃCZONO czysty w porównaniu z tym, czym stał się pierwszy. Tak, ten sam DUDES przywiózł ją do daczy. Również w pudełkach, a także jako prezent. To nie wszystko: oni też to zebrali. Przez lata, podczas których początkowo żółty fotel bujany stał się brudno szary, społeczne role i status facetów uległy pewnym zmianom. W efekcie drugi fotel bujany zmontowali dłużej, gdzieś pośrodku musieli cofnąć się do początku, a na końcu niepotrzebne detale. (Postęp jest oczywisty, prawda?!)
GDY piękny nowy fotel bujany stoi w miejscu starego, jest jeszcze bardziej popularny (jest czysty do tego stopnia, że nie strasznie się na nim usiąść), a stary został skromnie odsunięty na bok (MOŻE też na nim usiąść, ale jego najlepsze lata oczywiście minęły ).
Interesuje mnie kilka rzeczy naraz, z których najważniejsze to: jak długo będzie trwał nowy? Czy będzie (a jeśli tak, to kiedy) trzecia? No i jeszcze kilka powiązanych pytań. Tak, trawa przed bujanym fotelem jest nieuchronnie zdeptana.