» » Pierwsze pędy skarbu inków f1. Część 2

Pierwsze pędy skarbu inków f1. Część 2

Nic więcej nie kiełkuje (((((. Tylko trzy pędy Skarbu ... Jestem zdenerwowany ... .... Zasiew odbył się 13.02.2018 r., Pierwszy pęd 02/17/18, drugi 19.02.18, trzeci 02/26/18 i cisza ...
Pisałem już w poprzednich postach o moim "popalovo" z ziemią. Postanowiłem rozpieszczać konkurencyjne i sprawdzone pomidory glebą „Mocna na nasiona hybrydowe F1”. O mój Boże, jakie to obrzydliwe…. Na tę glebę narzekałem już w temacie testowania nasion od Aelita.

nie kupuj w żaden sposób!
nie kupuj w żaden sposób!

W tej glebie jest dużo gruzu (i ogromne kawałki desek), korzeni, kamieni, jakiegoś rodzaju długich włókien. Znalazłem nawet żywego wireworma !!!!, kiedy palcami i miażdżyłem kawałki tej ziemi rękami. Ponadto gleba jest bardzo lepka (wygląda jak glina, z której można formować dzbanki). Moje próby przesiewania przez sito zakończyły się niepowodzeniem: wszystkie otwory były zatkane. Więc cierpiałem, pocierając tę ​​plastelinę rękami. Co więcej, ten Krepysh okazał się ooooooooooooooo bardzo wodochłonny. Przed siewem rozlałem miski ziemi wrzącą wodą. Więc ta ziemia wchłonęła wszystko i nic nie wyszło z otworów na dnie misek. A potem pleśń dostała się! Żółta, puszysta - zupełnie jak kot… Nie podlewałem już gleby… Po prostu spryskałem ją fitosporyną przeciw pleśni. Po wyschnięciu gleba zamieniła się w asfalt. Biedne nasiona ... ... jaką robotę wykonali, przedostając się do światła. Nie mogę poluzować gleby w misce - są w niej nasiona, nagle żyją i nadal będą kiełkować ... Chociaż chyba mało prawdopodobne ... Prawdopodobnie udusili się w mokrej glebie ... zginęli bohatersko ... Ale ja jeszcze poczekam ... Spryskałem ziemię ekstraktem z Chlorelli ... Nagle to się stanie cud.

Z pięciu nasion tylko trzy były w stanie przebić się przez spleśniały asfalt…. Winię tylko siebie i producenta gleby ... ❤❤❤.


Opinie: 150