Moje pierwsze sadzonki w życiu
I tak w lutym posadziłem paprykę i rycynę, papryki, moim nieprofesjonalnym zdaniem, są ładne, nurkowałem z nimi kilka tygodni temu. Te, które ostatnio nie siedzą, przyniosła mama z pracy, ręce jeszcze do nich nie sięgają.
Ale roślina rycynowa długo nie rosła, nawet pomyślałem w jednej chwili, że nie wyrośnie ze mną. Ale nie, nasiona zaczęły kiełkować, a jeden nawet zdołał się rozciągnąć)
Dwa tygodnie temu szałwia zasiała, szybko wykiełkowała. Tutaj mam pytanie kiedy i na ilu jego kawałkach można i należy nurkować?
Lawendę zasiałem razem z szałwią, ale nie kiełkuje! Czy ktoś może mi powiedzieć, jak szybko rośnie i czy jest szansa, żebym na to zaczekał? Albo zanim będzie za późno, aby zasiać nową?
Uzupełniam historię o nowe zdjęcia zrobione dzisiaj (23.04.15))
To dorosły mędrzec, prawie nigdy go nie sadziłem! Tylko trochę rozcieńczone w szklankach. Zasadzę to w ten sposób, pozwolę mu rosnąć. Resztę krzaków zostawię mamie. Jego zapach jest już bardzo dobry!
A oto papryka i pomidory. Posadziłem pomidory w specjalnej odmianie na otwarty teren, ale ku mojemu wielkiemu żalowi wyrzuciłem worek nasion. I urosły tak dobrze i takie mięsiste łodygi rosną i pachną jak pomidory - będziesz się huśtać)) Myślę, że zostaną tak pozostawione przed zejściem na ląd, a potem po prostu zakop je do liści liścienia, mają tuż przy łodydze, blisko ziemi, korzenie zaczęły dziobać.
Ogólnie nie oceniaj surowo i możesz udzielić porady początkującemu ogrodnikowi))