» » Oto jest - ciche szczęście

Oto jest - ciche szczęście

Bardzo, bardzo chciałem wziąć udział w konkursie! Ale ja mieszkam na wsi - to taka duża wieś, dlatego prowadzę życie na daczy - przez cały rok! I wiesz, podoba mi się to. Wstaję bardzo wcześnie, o świcie, kiedy cała rodzina jeszcze śpi, wychodzę do ogrodu i piję poranną kawę, ciesząc się ciszą, spokojem i porannymi dźwiękami budzącej się natury.

Poranny świt

Potem idę do sąsiadów, niedawno kupili krowę i bierzemy od nich mleko. Dzieci nie lubią gotowania na parze, więc zawsze biorę puszkę mleka z wieczornego mleka. 

Mleko na śniadanie

Jak cudownie pachnie prawdziwe mleko! Masło, słońce, młoda trawa i świeżość ... Mały kubek takiego mleka dodaje energii na pół dnia, nawet nie chce mi się jeść, to takie satysfakcjonujące)

Mój mąż wychodzi do pracy wcześniej, a dziewczyny i ja spędzamy cały dzień w domu, wymyślając rozrywkę dla siebie i wspólnie odrabiając zadania domowe.

Wesołe kaczuszki

I jest tego dużo: trzeba ugotować jajka, drobno posiekać i nakarmić bardzo małe kaczuszki - takie słodziaki, naprawdę?

Przyszłe warstwy)

Mamy też kurę lęgową z lęgiem kurczaków, które już przeszły na mieszanki paszowe.

Gęsi, te same uratowały Rzym)))

A to są nasi strażnicy - gęsi. Nawet jeśli mysz przemknie obok nich, zaczną wściekle rechotać o każdej porze dnia! Sypiemy dla nich ziarno i zrywamy jak najwięcej trawy, bez niej będą głodni!

Nasza rodzina kurczaków

Następnie udajemy się do woliery do kur niosek, czas też nakarmić je śniadaniem i jednocześnie nalać wody!

Jądra, nie złote - proste)))

W zbieraniu jajek najstarsza córka jest niekwestionowanym autorytetem, to jej obowiązek iz przyjemnością go wypełnia!

Czas na zabawę! Dziewczynki biegną do stodoły i wyjmują swoje ulubione - cztery nowo narodzone kocięta.

Nasze uzupełnienie kota)

To prawda, mamy już 3 koty uliczne i 1 kota i jeden pokój Britasha, no cóż, ale gdzie się udać, karmimy kotka uzupełnieniem)))

Najpierw otworzył oczy)))

Moje dziewczyny cały dzień się martwią: tutaj dojrzewają jabłka - trzeba ich spróbować! 

Wczesne jabłka są prawie dojrzałe!

Tutaj rozpada się jajnik jabłka - wszystko trzeba zebrać i podać kurom i gęsi!


Wszystko zacznie działać!

Porzeczki są dobre!

Porzeczki są dojrzałe - jak nie zrywać miski!

Suszenie moreli!

Dojrzałe morele opadają - pomogą zebrać, usunąć nasiona i rozłożyć je do wyschnięcia)

Pamiętaj o morzu)

Uwagę przykuła paczka z małą muszlą (wczoraj byliśmy na Morzu Azowskim i przywieźliśmy ją dla kurczaków), musimy to wszystko rozrzucić jak najdalej!

Skąd dzieci czerpią energię? Wieczorem jemy kolację na ulicy - robią sobie kanapę ze składanych krzeseł!

Przytulne łóżko)))

To prawda, wspominając swoje dzieciństwo i żarliwą chęć budowania chat, domów ze złomu (w tym poduszek i koców), chętnie biorę udział w budowie))) Wyjmuję koc, poduszki, pluszaki - to dzieciństwo, niech będą szczęśliwe! Mając razomlev na świeżym powietrzu po pysznej kolacji, dzieci wkrótce zaczynają ziewać, a mój mąż i ja zabieramy je do domu - do ich łóżeczek. Za kilka minut już spokojnie chrapią, mój mąż też)))

Pełnia księżyca)))

I znowu nadchodzi mój czas, jak rano, kiedy wszyscy jeszcze śpią. Nalewam sobie filiżankę kawy i wychodzę do ogrodu, żeby podziwiać księżyc. Dookoła jest cicho i jasno od blasku księżyca, koty ocierają się o ich nogi, powietrze drży od dzwoniącego świerszczy i śpiewu żab na pobliskiej rzece. Sypiam kotom suchą karmę i tu jak zwykle przybiegnie jeż, a czasem dwa!

Jeż na obiad)

Myślę, że jeże już słyszą dźwięk, że koty są karmione, biegną na obiad, jakby na komendę!

To było w tym czasie, kiedy dzień się skończył, cała praca jest wykonana, wszystko jest sprzątane i myte, kiedy przyjemne zmęczenie okrywa i księżyc w pełni patrzy mi w twarz, zawsze dobrze rozumiem, że szczęście dla mnie to właśnie takie życie!


Opinie: 107