» » Weź udział w sianokosach, jeśli nie masz taczki lub rozwijaj sianokosy

Weź udział w sianokosach, jeśli nie masz taczki lub rozwijaj sianokosy

Oczywiście taczki do kosiarek.

Część pierwsza - wprowadzenie

Mój post dedykowany jest każdemu, kto takiego szczęścia nie ma (albo jeszcze nie byłeś w hipermarkecie OBI), więc koszenie odbywa się trymerami.

A co się dzieje po koszeniu trymerem oprócz świetnej sylwetki i napompowanych mięśni? Trawa, trawa, trawa, niestety leżąc razem z nią na polu bitwy.

Ale to nie jest powód do zmartwień! Siano, zbiór siana i strych na siano przynosi wiele korzyści zdrowotnych, więc weź grabie, taczki, rękawiczki i kurtkę i przejdź do wyczynów pracy!

Część druga

Dążenie do ideału
Dążenie do ideału

Jeśli chodzi o utrzymanie formy, zbieranie ziół to wszechstronny trening dla wszystkich grup mięśni:

  • Bierzemy grabie w rękę. Chwytamy je mocno i zaczynamy od treningu mięśni palców. Nie ma czegoś takiego? Nie wiem, nie wiem… spróbuj, a po całym dniu sprzątania trawy na pewno je znajdziesz. Znajdziesz także stawy. Najważniejsze, żeby nie puścić prowizji.

Prawidłowe grabie chwytające
Prawidłowe grabie chwytające
  • Wychylanie się do przodu i jednoczesne rzucanie grabiami w kierunku siana. Mocno ściskamy uchwyt grabi, nie puszczaj! Dzięki temu ćwiczeniu rozwijamy mięśnie jamy brzusznej. Naciąganie brzucha, łapanie kępki siana grabiami. 

Następne ćwiczenie:
  • Ciągnięcie siana do Ciebie. Przechylenie do połowy do przodu. Mięśnie prasy, bicepsy, triceps, plecy i nogi są napięte. Włóka.
 
Z każdym podejściem obciążenie wzrasta. Kawałki siana należy wciągać coraz dalej w stóg siana. Kiedy stos urósł na wysokość, przejdź do następnego rodzaju ćwiczeń.

Rzucanie siana na górę

Łapiemy trawę grabiami i rzucamy na stóg siana.
Z pół-nachylenia ostre ramiona prostujące i wahadłowe z obciążeniem. Doskonałe ćwiczenie na mięśnie skośne pleców i brzucha. Pompujemy też ręce.

Jeśli jest dużo trawy, możesz pomóc sobie stopami, kopiąc ją w stronę stogu siana. Niezła opcja do treningu kroku wiertniczego, po letnim treningu nie będzie wstydem iść ze strażą honorową. Płynnie i pięknie wyrzucisz nogę do przodu, pociągniesz palec i rytmicznie i szybko będziesz kroczyć.

Zebrana trawa w stogach siana? Przechodzimy do następnego kroku.

Bieganie z obciążeniem

Rozwijamy mięśnie nóg, ramion i pleców.
Dopasowujemy taczkę do pierwszego stogu siana, tam wrzucamy.
Jestem przeciążony rękami, więc potrzebne są rękawiczki i kurtka. Bez nich przejdziesz akupunkturę, a może nawet terapię truciznami. I nie jest to przydatne dla wszystkich, bądź ostrożny!
Prawidłowo używaj widelców.

Więc załadowaliśmy taczkę, złapaliśmy ją i energicznie popchnęliśmy ją we właściwym kierunku. Pracują mięśnie pleców. Stopniowo przyspieszając, uzyskasz właściwe przyspieszenie.
Najważniejsze, żeby mieć czas na zwolnienie.
Nie miałem czasu - w porządku!

Poćwiczmy umiejętności prawidłowego upadku

Nie puszczamy taczki iz całych sił przyciągamy ją do siebie, jednocześnie cofając się całym ciałem. Zanurkuj szybko pod taczką, inaczej siano pokryje Cię jak fala oceanu!

Wreszcie, po zrolowaniu porcji siana, wyładowujemy je. Przechylamy taczkę, napinamy brzuch, mięśnie bicepsów i palców sztywnieją, przewracamy kierownicę, odprężenie. Możesz odciągnąć taczkę, ale lepiej odłożyć ją z powrotem na koła.

Dwa dni serii dziesięciu cykli dają minus 4 kg, talię i ogólny wysoki ton. Wyrejestrowany!

Jedynym minusem jest to, że nie można przyjść na strych tego samego wieczoru po takim treningu))

***


Opinie: 196