Jak tulipany pomogły w wyborze izolacji
Budujemy dom! Ściany zostały rozebrane, niebawem postawimy dach. A potem zaczyna się zabawa - izolacja, ogrzewanie i tak dalej..
Mąż zgodził się z kontrahentem, który kupuje materiały i oddaje swoich pracowników. Nie chodzę za dużo na budowy - to nie moja sprawa.
A ostatnio ze mną była rozmowa właśnie o grzejniku. Wykonawca uparcie doradzał jednej z marek, opisywał zalety, podkreślał wady innych. I tak bardzo się starał, że miałem nawet podejrzenia - dlaczego miałoby to być? Wtedy zapytałam męża - czy to prawda, że ten materiał, do którego namówił, jest taki dobry? Wzruszył ramionami: „Jest budowniczym, praktyka liczona jest od ponad roku, pewnie wie, co jest lepsze”. Ale nie zamówiłem jeszcze izolacji) I bardzo dobrze, że się nie spieszyłem!
Tego wieczoru zamierzałem zasadzić tulipany. Postanowiłem dowiedzieć się, jak to zrobić dobrze. Poszedłem do Internetu i tam trafiłem na artykuł z Twojej witryny. Przeczytałem, zapisałem, a potem podpiąłem jeszcze jeden artykuł i jeszcze jeden… Ogólnie poszedłem na spacer po serwisie. I trafiłem na stronę z konkursem! Czytając o materiałach ROCKWOOL zaparło mi dech w piersiach - właśnie tego potrzebujemy! Raczej zadzwoniłam do męża, przeczytał, potrząsnął głową i ... postanowił zmienić wykonawcę i kupić nam ROCKWOOL!
A raczej zarejestrowałem się i zacząłem pisać prace na konkurs. Dzięki witrynie - teraz prawidłowo posadziłem tulipany i wybrałem izolację najwyższej jakości!