Ciepła podłoga i ciepłe ściany przy budowie domu
Widok ogólny domu w dniu 28.10.16
Ciepła podłoga na pierwszym piętrze
Ciepłe ściany na strychu
W 2008 roku moja żona i ja mieszkając w wynajmowanym mieszkaniu zdecydowaliśmy, że lepiej mieszkać w prywatnym domu na przedmieściach Brześcia niż budować mieszkanie.
Proces rozpoczął się od znalezienia odpowiedniej witryny. Znaleziono go we wsi 7 km od Brześcia. Na działce o powierzchni 15 akrów znajdował się fundament, który wymagał naprawy, a także kilka drzew, które rosły, dopóki działka nie była użytkowana.
Nie było dużo pieniędzy, ale była nadzieja na własne mocne strony, wiedzę i umiejętności. Zgodnie z istniejącym projektem pod całym domem przewidziano piętro techniczne oraz garaż pod werandą.
Niestety kryzys z 2008 roku nie pozwolił na natychmiastowe rozpoczęcie budowy, a rok później pojawił się nowy problem. Poziom wód gruntowych gwałtownie się podniósł, a wiosną pojawił się nieprzyjemny obraz: wewnątrz fundamentu było 60 cm wody (zalany został cały blok fundamentowy). Nie tylko my, ale także wielu sąsiadów było gotowych na gwałtowny wzrost poziomu wód gruntowych.
Musiałem zmienić projekt, poczekać aż opadnie woda, częściowo rozebrać fundament i wypełnić wnętrze domu. Na miejscu powstał garaż, aw 2013 roku ostatecznie przygotowano fundamenty pod budowę domu.
Latem 2014 roku rozpoczęła się aktywna budowa. Postanowiliśmy zbudować parterowy dom z poddaszem użytkowym z bloczków silikatowych (na zaprawę), które zostały zakupione w 2010 roku. Całkowita wielkość domu wynosiła 9,5 na 11,5 m.
Ściana domu wznosiła się 80 cm ponad zakładkę pierwszego piętra, co pozwoliło na wykonanie jednego pomieszczenia na poddaszu o wymiarach 4,3x4,4 m z prostokątnymi ścianami i wysokością stropu 2,43 m, drugie pomieszczenie ze skośnym stropem okazało się jeszcze większe. Dodatkowo pod skosami znajdują się 2 garderoby o powierzchni bazowej 2,5 i 3,5 m oraz biblioteka o wymiarach 4,3 x 1,8 m ze ścianami o wysokości 1,0 i 2,3 m..
Dodatkowo na drugim piętrze znajduje się połączona łazienka o wymiarach 2,4x2,5m ze skośnym sufitem, w której dość swobodnie rozmieszczono kabinę prysznicową (80x80cm), umywalkę, toaletę oraz szafki wzdłuż niskiej ściany..
Na parterze znajduje się weranda (2,5x6m), sypialnia (3,0x4,0m), kuchnia z jadalnią, hol, łazienka, korytarz oraz klatka schodowa prowadząca na piętro. Tylko ściana nośna stała się kapitałem.
Komin znajduje się pomiędzy kuchnią a łazienką, dzięki czemu w kuchni można było zainstalować kocioł gazowy, a kocioł (bojler) przenieść do łazienki. Ponadto obie łazienki znajdują się nad sobą, więc cała instalacja hydrauliczna jest bardzo zwarta..
Po przeczytaniu dużej ilości literatury postanowiliśmy zrezygnować z baterii. Ściany były z płyt gipsowo-kartonowych, a podłoga była ciepła.
Ściany z bloków gazokrzemianowych i cegieł wewnątrz domu zostały pokryte odporną na wilgoć płytą gipsowo-kartonową. Pozwoliło to uniknąć mokrych procesów i miejmy nadzieję, poprawić ekologię domu, a finalne wykończenie stało się łatwiejsze..
Postanowili nie robić drzwi w holu, zostawili otwory i zrobili nisze w ścianach bocznych, gdzie później planujemy wstawić panele bąbelkowe.
Jak już wspomniano, zdecydowali się porzucić baterie. Biorąc pod uwagę, że belki stropowe między piętrami są drewniane, a podłoże drugiego piętra wykonane jest z płyty OSB, zdecydowano się na ogrzewanie zgodnie z zasadą „ciepłej podłogi”, tylko po to, aby położyć rury na ścianach. Na ścianach zewnętrznych (szczytach) zainstalowano ogrzewanie, co umożliwiło odcięcie dopływu zimnego powietrza z ulicy.
Ogrzewanie w domu zostało uruchomione 1 grudnia 2015 roku. Na razie nie było reklamacji dotyczących zużycia gazu czy ogrzewania pomieszczeń (jednak do dziś ogrzewanie pracuje w trybie grzania z temperaturami do + 15C). Zainstalowałem w domu czujnik temperatury, więc kocioł sam się włącza, gdy temperatura spada. W weekendy przychodząc do pracy ustawiam wyższą temperaturę, która szybko jest osiągnięta w całym domu..
Nad werandą wykonano loggię. Chcieli zrobić balkon, a potem postanowili nie cierpieć z powodu wodoodporności zakładki międzywarstwowej i przeszklili ją. To prawda, że istnieje otwarta przestrzeń o wymiarach 2,5 x 2,4 m, którą można wykorzystać do suszenia ubrań lub po prostu oddychać świeżym powietrzem. Zapewniono wyjście na to miejsce z loggii.
Kanalizacja została lokalna. Biorąc pod uwagę, że poziom wód gruntowych pozostaje dość wysoki, zamiast pierścieni kanalizacyjnych zastosowałem pojemniki sześcienne o objętości 1 metra sześciennego, a także wykonałem pole filtracyjne o powierzchni 18 metrów kwadratowych. Mam nadzieję, że w ten sposób poradzę sobie z marnotrawstwem.
Dziś dekoracja wnętrza domu dobiega końca, aby wiosną można było przeprowadzić zagospodarowanie terenu.
Pozostaje jeszcze jedna kwestia nie rozwiązana. To jest strona zewnętrzna domu. Dlatego zdecydowałem się wziąć udział w konkursie. Zgodnie z projektem planujemy ocieplić dom i osłonić go bocznicą. Nie zastanawiałem się jeszcze nad tym dokładnie, ale według wstępnych danych powierzchnia, którą należy pokryć izolacją to około 180 metrów kwadratowych.
Tak wygląda mój dom na dzień 28 października 2016 r.
z szacunkiem,
Aleksandra Żukowicza
Brześć, Białoruś