» » Kruknek - korba

Kruknek - korba

Synowa postanowiła posadzić na działce melony, arbuzy i kruknki. Ponadto zwróciła uwagę na najcieplejsze i najlepiej oświetlone miejsce w ogrodzie. Ale nie przeszkadzało mi to. Po pierwsze nie jestem Kabanikha, a po drugie sam chciałem zobaczyć, jak te południowe kultury będą się zachowywać w naszym nieprzewidywalnym klimacie.
Niestety nie próbowano ani melonów z własnej hodowli, ani arbuzów. Ale krukneksy są zadowolone! Urodziło się całkiem sporo tych śmiesznych złotych „krzywych” brodawek. Smażone plastry z serem i czosnkiem stały się naszym ulubionym daniem końca tego lata..
Kruknek należy do rodziny dyni. Kultura została sprowadzona do Rosji na początku XIX wieku, ale nie stała się szczególnie popularna. Lubimy wszystko co duże, a waga owocu kruknek to średnio 0,3-0,4 kg. Jak przystało na mieszkańca tropików, oszust jest bardzo wymagający od ciepła i światła. Dlatego początkowo podłużne, gruszkowate lub maczugowate owoce uważano jedynie za ciekawostkę dekoracyjną. Tymczasem okazało się, że są pyszne i pożywne. Ale żeby wszystko się udało, musisz majstrować!

Kruknek nie toleruje silnych wahań dziennych temperatur, a to często zdarza się w naszej okolicy. Nawet przy najkrótszym mrozie rośliny natychmiast giną. Na południu nasiona można sadzić bezpośrednio w ziemi, ale tutaj nie można obejść się bez sadzonek.
Zapytałem swoją synową, jak przygotowała sadzonki. Okazało się, że wszystko jest proste - przed zasiewem nasiona moczono przez kilka godzin w roztworze stymulatora wzrostu. Zasiewana w oddzielnych doniczkach, gleba w nich jest wypełniona próchnicą i złożonym nawozem mineralnym i już nic nie karmi. 
Przed sadzeniem w ziemi wyjęła sadzonki na balkon, położyła je przy otwartym oknie.
Miesięczne sadzonki sadzono w otwartym terenie w połowie czerwca, kiedy minęło zagrożenie mrozem, a gleba dobrze się rozgrzała. Początkowo w nocy rośliny okrywano włókniną. Jednak od tego momentu również włączyłam się w opiekę, z zaciekawieniem obserwując rozwój roślin.

Dalsza pielęgnacja polegała na podlewaniu, rozluźnianiu, nawożeniu i pieleniu. Jednym słowem, nie różniło się to niczym od pielęgnacji dyni i cukinii. Gdy krzew zgęstniał, od środka wycięto stare i zniszczone liście, usunięto pędy bez jajników.

Ciekawe, jak kwiaty kruknka: w przeciwieństwie do dyni i cukinii są zamknięte w ciągu dnia i zaczynają się otwierać dopiero wieczorem. Pamiętam, że widziałem to samo zdjęcie w Lagenaria. Ponieważ kwiaty tych upraw wymagają zapylenia przez owady, często odpadają bez tworzenia jajnika. Aby temu zapobiec, zaleca się sztuczne zapylanie ich wieczorem lub rano. Aby przyciągnąć owady podczas kwitnienia - spryskaj rośliny słodką wodą. 

Nie zrobiliśmy tego, ale w ciągu 30-40 dni po zejściu z sadzonek pierwsze owoce zostały usunięte. Są wydłużone, gruszkowate lub maczugowate, skórka wyboista, ale bardzo przyjemna w kolorze. Owoce wydają się świecić od wewnątrz!

W przyszłości były regularnie usuwane, aby umożliwić rozwój nowych jajników. Zauważyliśmy, że optymalna temperatura dla dobrych zbiorów to 25-27 ° C. Pod koniec sierpnia, gdy temperatura spadła do 12-15 ° C, owocowanie ustało. Prawdopodobnie w tym czasie łóżko z crookneksami można było przykryć folią lub włókniną na noc, ale rośliny do tego czasu już „zebrały” mączniaka rzekomego - głównej plagi tej kultury.

W rezultacie z 3 roślin usunięto 10 owoców. Nieźle po raz pierwszy!

Mówią, że owoce kruknka są marynowane, solone, mrożone, przygotowywany jest kawior i są po prostu przechowywane w mieszkaniu przez długi czas. Soczysty, delikatny miąższ sprawdza się w sałatkach, crookneki można dodawać do zup, duszone, nadziewane mięsem lub warzywami. Aby spróbować wszystkich tych pikli, planujemy w przyszłym roku posadzić więcej crooknków. Już przygotowujemy ocieplone łóżka w rowku o głębokości około 40 cm, zasypujemy obornik, zgniły kompost, liście, śmieci a na wierzchu wypełniamy warstwą żyznej gleby o grubości 15-20 cm. 

Podzielę się naszym ulubionym przepisem na smażone krosty. Owoce obrać (młode można też gotować ze skórką), pokroić w plasterki o grubości ok. 0,5 cm, smażyć na oleju z obu stron, posolić, posypać zmiażdżonym czosnkiem i serem, trochę więcej trzymać pod pokrywką.
Bogate zbiory i smaczny apetyt!
Maria Ermolaeva
Kazań

moja wnuczka Taisiya z kruknek


Opinie: 171