Historia o tym, jak czterech przyjaciół - okrągły kaktus, długi kaktus, mały kaktus i dracena, znalazły nowy dom.
Okrągły kaktus.
Okrągły kaktus wygląda teraz zupełnie inaczej niż pół roku temu. Szczerze mówiąc, był trochę spuszczony! Mieszkałem też w małej, ciasnej donicy ... Przede wszystkim przesadziłem ją do innej, dużej doniczki. Na dno garnka kładę wióry cegieł, a następnie prawie na wierzch - arkusz ziemi. Powyżej, do dekoracji, wylałem trochę piasku i ozdobiłem go kilkoma kamieniami. Po pierwszym podlewaniu kaktus spuchł! Byłem zaskoczony i zdecydowałem, że należy go częściej podlewać, leczyć, że tak powiem, nadmuchać. Podlewałem to raz w tygodniu, naprawdę niezbyt dużo. Kaktus naprawdę się dąsał, stał się okrągły i ważny! W tej puli też bardzo szybko się zamachałem! :) Bardzo się cieszę, że wyzdrowiał! Ale jeśli przyjrzysz się uważnie, zauważysz, że wciąż nie jest bardzo pomarszczony ... To są pozostałości jego poprzedniego życia.
Kaktus długi.
Ten kaktus był najszczęśliwszy ze wszystkich 6 roślin, które wziąłem. Było dobrze, ale podstawa u nasady była lekko czerwonawa, co wskazywało, że zaczyna gnić. Musiałem go po prostu wprowadzić na suchą dietę, że tak powiem, podlewałem go raz w miesiącu. Ale najprawdopodobniej myliłem się co do diagnozy - zaczerwienienie zniknęło. Nie było jej tam - zdrowego, dobrego kaktusa. Swoją drogą, czy ktoś może mi powiedzieć, co się na nim oderwało? Był chory, czy to prawda? .. Ten kaktus również przeszedł przeszczep i żeruje na liściastej glebie. Niewiele jeszcze wyciągnął i zmienił kolor na zielony. (Był lekko blady :)))
Kaktus mały.
Kaktus był w ciężkim stanie, tak samo jak czwarty kaktus, który zdechł ... Zgniła podstawa i korzenie. Odcięwszy korzenie i zgniłą podstawę, zakorzeniła ją w liściastej ziemi. Na początku wszystko wyglądało dobrze. Ale potem dosłownie zwiędł z dnia na dzień. Przestraszyłem się, dodałem piasek, żeby go bardziej ukryć i położyłem w ciepłym miejscu. Pomogło (ciepło, to znaczy nie jestem pewien co do piasku :), a kaktus znowu spuchł, stwardniał. A nawet urósł!
Dracaena.
Dracena była matowa, było wiele suchych liści, połowa korzenia była nagi. Przesadziłem go do dużego garnka, usunąłem suche liście i podlałem. Roślina się zacisnęła, zaczęła wyglądać jak świeża :) Podlewam ją 2 razy w tygodniu, póki co roślina nie narzekała -)
Niebawem pora zapłodnić moich zielonych przyjaciół :) A także załatwić im dużą firmę -)
Życzę wszystkim powodzenia w opiece nad roślinami.!