» » Metoda galiny kizimy - ogród bez kłopotów

Metoda galiny kizimy - ogród bez kłopotów

Wielu ogrodników słyszało o metodzie Galiny Kizimy, która może znacznie obniżyć koszty pracy podczas pracy na budowie. „Ogród bez kłopotów” - to hasło przewodnika doświadczonego ogrodnika. Jakie są główne postulaty tej techniki?

Zasady techniki rolniczej i ogrodnictwa, które wypracowała, czasami całkowicie zaprzeczają konserwatywnym i znajomym metodom uprawy. Według Kizimy większość manipulacji jest całkowicie niepotrzebna, a nawet szkodzi kondycji gleby. Rezygnując z kopania, organizując system zatrzymywania wilgoci, a tym samym zmniejszając częstotliwość i objętość podlewania, będziesz mógł bardziej odpocząć na wsi, poświęcić uwolniony czas rodzinie lub ogrodowym eksperymentom.

Technika uprawy sadzonek w pieluchach

Galina Kizima opracowała również technikę uprawy sadzonek, która znacznie oszczędza miejsce na parapetach. Autorska technologia została oparta na tzw. „Pieluchy”, popularnie nazywane „rolkami moskiewskimi”. Technika ta została opracowana do uprawy sadzonek pomidorów, ale w przypadku przygotowania kiełków papryki, kapusty, ogórków i kwiatów również daje dobre rezultaty..

Galina Kizima w swojej pracy „Ogród warzywny bez kłopotów” zaleca uprawę sadzonek pomidorów i innych roślin w rolkach włókninowych z niewielką ilością pożywnej gleby. Technika ta nie wymaga tradycyjnego napełniania pojemników ziemią, co oznacza oszczędność pieniędzy i miejsca na podświetlanych parapetach..

Do „otulenia” przygotowuje się ziemię, nasiona i materiał nietkany (geowłóknina, gęsta folia lub jednorazowe pieluchy dla dzieci), który docina się na wymiar. Wilgotną ziemię rozprowadza się na pieluszce cienką warstwą, nasiona umieszcza się w górnej jednej trzeciej długości, po czym zwija się i umieszcza pionowo w pojemniku.

Oprócz oszczędności miejsca, połączonej z wysoką produktywnością, metoda uprawy sadzonek Kizima ma szereg niezaprzeczalnych zalet: proces zbioru jest znacznie łatwiejszy, a jakość kiełków można wizualnie ocenić.

Ale ta metoda ma wiele wad. Kiełki w warunkach zamkniętych rozwijają się gorzej, system korzeniowy jest znacznie słabszy niż łodygi. Dodatkowo podczas zbioru trzeba jeszcze sadzić rośliny w osobnych doniczkach, więc teza o oszczędzaniu miejsca staje się kontrowersyjna. Wskazane jest stosowanie tej techniki do uprawy sadzonek roślin odpornych na zimno, które można zanurzać bezpośrednio w łóżkach lub szklarni.

W przypadku upraw ciepłolubnych Galina Kizima proponuje przedłużenie „okresu pieluchy” poprzez zanurzenie kiełków w pojedynczych rolkach z ziemią, zwijanych jak szawarma. W stosunkowo pojemnej torbie wykonanej z włókniny sadzonki będą wygodne, wilgotne i ciepłe, a rośliny będą mogły wystarczająco rozwinąć swój system korzeniowy i część nadziemną do czasu posadzenia w ziemi lub szklarni.

Główne zasady tej techniki

Galina Kizima oparła swoją technikę na naturalności. W warunkach naturalnych - w lesie czy na polu - na gruncie nie ma obszaru niezajętego przez rośliny. Doskonale ze sobą współistnieją, nie wymagają nawożenia, dodatkowego podlewania i kopania ziemi, a jednocześnie dobrze się rozwijają i dają plon.

Na działkach ogrodowych obserwuje się odwrotny obraz: im więcej dana osoba pracuje i włoży wysiłek, tym gorszy wynik. Galina Kizima zwróciła się ku organicznym zasadom uprawy i opracowała własną metodologię, która opiera się na chęci porzucenia niepotrzebnej i szkodliwej pracy w ogrodzie.

Kopanie

Pierwszym postulatem metody jest nie kopanie. Jesienne i wiosenne kopanie ogrodu jest bardzo szkodliwe dla gleby, dlatego Galina Kizima wzywa ogrodników, aby porzucili łopaty i widły. Istnieje kilka dobrych powodów:

  1. Wysokiej jakości gleba ma swoją własną strukturę: żyją w niej mikroorganizmy tlenowe na głębokości do 20 cm, mikroorganizmy beztlenowe od 20 do 40 cm. Bakterie te w toku swojej żywotnej aktywności czynią ziemię żyzną dzięki aktywnej fermentacji materii organicznej i rozkładowi składników mineralnych. Podczas standardowego kopania „na bagnecie” te żywe warstwy zmieniają się, a mikroorganizmy giną w niekorzystnych dla nich warunkach.
  2. Na polu iw lesie ziemia jest zawsze trochę sprężysta, jest miękka i bujna, w ogrodzie po podlewaniu i deszczach trzeba rozluźnić łóżka, aby zrzucić określoną skorupę. W warunkach naturalnych w glebie znajdują się mikrokanały utworzone przez szeroką sieć martwych korzeni roślin przetwarzanych przez bakterie, dzięki którym gleba oddycha i szybko nasyca się wodą deszczową. Kopiąc ogródek warzywny niszczymy te przejścia, a gęsta gleba nie pozwala oddychać i jeść korzeniom uprawianych roślin.
  3. Podczas kopania jesienią i wiosną stale wybieramy korzenie chwastów, ale chwasty nadal rosną przed uprawą. Wynika to z faktu, że sami pogłębiamy ich nasiona przed zimą, a przed sadzeniem ponownie je przewracamy bliżej powierzchni.

Kopanie wysycha i obumiera glebę. Nawet sprowadzony na miejsce czarnoziem po kilku latach traci płodność i zamienia się w rodzaj piasku, tracąc ważne bakterie. Aby ocalić swoją ziemię, nie możesz jej kopać. Aby przygotować łóżka płytko - do 5 cm - poluzuj glebę dowolnym wygodnym dla Ciebie narzędziem - motyką, grabiami lub widłami.

Pielenie

Po zakończeniu prac siewnych w ogrodzie nie ma czasu na odpoczynek - w łóżkach pojawiają się już kiełki chwastów, z którymi należy bezlitośnie walczyć przez całe lato, aby nie pobrały pożywienia z posadzonych upraw. Galina Kizima znalazła skuteczny i minimalny wysiłek, aby z nimi walczyć. Nie ma potrzeby odchwaszczania chwastów - należy je przyciąć u nasady na czas lub z lekkim pogłębieniem 2-3 cm specjalnymi narzędziami.

Konieczne jest ścinanie chwastów, gdy osiągną wysokość 5-10 cm, a ciągłe usuwanie zielonej części doprowadzi do zahamowania systemu korzeniowego, co jest trudne bez chlorofilu, który jest dla niego ważny. Ścięte chwasty pozostawiamy bezpośrednio w ogrodzie - posłużą jako naturalna ściółka i organiczny nawóz.

W sezonie zajmie to tylko 3-4 cięcia, to wystarczy, aby chwasty umarły. Te manipulacje są mniej pracochłonne niż tradycyjne odchwaszczanie, a wydajność jest znacznie wyższa. Zielona część chwastów służy jako ściółka chroniąca glebę przed wysychaniem, a także działa jako stały nawóz kompostowy. Martwe korzenie posłużą jako pokarm dla bakterii, co zwiększy żyzność gleby.

Uprawa chwastów

Inna metoda ogrodnicza Kizima, która pomaga radzić sobie z chwastami, polega na wczesnym kiełkowaniu nasion „niechcianych” roślin w glebie:

  1. Wczesną wiosną łóżka z leżącym śniegiem podkreślane są torfem lub jesionem i przykrywane folią.
  2. Sczerniały śnieg pod folią szybko się stopi, a gleba ogrzeje się do temperatur wystarczających do kiełkowania nasion chwastów.
  3. Po 2 tygodniach pod folią pojawią się sadzonki, które należy powalić, poluzowując i pozostawić łóżka otwarte na jeden dzień.
  4. Przykryj łóżka ponownie folią na 2 tygodnie. Pojawią się na nich pędy chwastów z głębiej położonych nasion.

Powtórz rozluźnienie i za dzień możesz zasiać uprawne rośliny. Najważniejsze, aby nie wykopać gleby przed sadzeniem, aby nie przenosić nasion chwastów do górnych warstw.

Podlewanie

Podlewanie to codzienny i wyczerpujący rytuał, w którym ogrodnicy każdego wieczoru spędzają nawet godzinę wolnego czasu. Oczywiście systemy automatyczne i wszelkiego rodzaju zraszacze znacznie ułatwiają pracę, ale czy nie łatwiej jest wszystko zorganizować tak, aby nie dopuścić do parowania wilgoci? W takim przypadku częstotliwość podlewania i objętość wody można znacznie zmniejszyć..

Najbardziej skutecznym sposobem zatrzymywania wilgoci w glebie jest ściółkowanie. Gruba warstwa powietrza przykryje glebę i zapobiegnie jej wysychaniu, a także zapobiegnie przedostawaniu się nasion chwastów do grządek. Jako ściółkę możesz użyć:

  • trociny i słoma;
  • iglaste igły lub torf wysoki (zakwaszają glebę, dlatego trzeba regularnie dodawać popiół lub wapno);
  • włóknina w kolorze czarnym;
  • karton;
  • gazety;
  • papier biurowy;
  • opadłe liście;
  • ścinać trawę.

Ściółkowanie łoża siewnego znacznie obniży koszty pracy, aby zapewnić uprawom wilgoć. Będziesz musiał podlewać, ale rzadziej, podczas gdy musisz wziąć pod uwagę charakterystykę roślin i ich zdolność do zbierania i wykorzystywania wody. Przede wszystkim kapusta, ogórki, rzodkiewka, sałata, buraki i rutabagi wymagają podlewania, ale papryka, pomidory, dynia, cukinia i marchew doskonale wiedzą, jak samodzielnie zdobyć jedzenie i oszczędnie go używać. Przy początkowo prawidłowej organizacji sadzenia do tej grupy można podejść z konewką tylko w okresach suszy..

Galina Kizima dzieli się swoim doświadczeniem z ogrodnikami, publikując książki i tworząc kursy wideo. W materiałach szczegółowo opowiada o metodach uprawy różnych roślin, zwalczaniu szkodników itp. Z poniższego filmu dowiesz się trochę o technice doświadczonego ogrodnika:


Opinie: 90