Staw i strefa relaksu wokół stawu
Wiosna 2014…
Na początku była droga donikąd i pomysł zbudowania stawu. Mnóstwo fantazji, dusza projektantka, z zawodu ekonomista, w rzeczywistości gospodyni domowa z małymi dziećmi.
Budowę stawu potraktowałem poważnie, jak pisanie pracy magisterskiej. Najpierw był szkic i trochę literatury w Internecie. W efekcie postanowiliśmy zbudować staw z cementu - wysokiej jakości i na długi czas.
Mąż długo się nie zgadzał, więc położyła stary wąż wzdłuż konturu i zaczęła się kopać (najważniejsze jest, aby zacząć, a potem nie wyjdzie). Nasza dacza znajduje się w suchym korycie rzeki, ziemia jest importowana warstwą pół metra, a następnie żwirem. Dlatego łatwo było kopać, ściany stawu są płaskie, kopiesz, a potem sam się rozpada.
Do dekoracji dzieci wybrały piękne kamienie i kamyki.
Jako zbrojenie użyto starej siatki ogrodzeniowej, zacementowano dwie żelazne rury. W przyszłości będą służyć jako podpora dla drewnianego podium..
Dwóch pracowników pomogło wypełnić cementem, sami nie możemy tego opanować. Faktem jest, że konieczne jest napełnienie całej miski stawu w jeden dzień, aby uniknąć pęknięć w przyszłości. A górną krawędź kamykami można wykonać później. Wbijała kamyki w mokry cement gumowym młotkiem.
Wykonano 3 stopnie w różnych miejscach dla zbiorników z roślinami wodnymi na głębokości 50 cm.
Z jednej strony głębokość stawu wynosi 70 cm, w najgłębszym miejscu, z drugiej 1,3 m. Powyżej zacementowano pod kątem rurę przelewową na nadmiar wody, która przechodzi do studni odpływowej metr od stawu.
Zmontowaliśmy ramę podium, położyliśmy deski na górze, pozostawiliśmy szczeliny między deskami, aby woda nie stagnowała.
Następnie utworzono mały cementowy obszar z kamieniami i ścieżkę wokół ławki. W przyszłości planowany jest most przez wąskie gardło stawu.
Czas na wodospad. Wewnątrz ułożono plastikową rurę, którą doprowadzono do pompy w studni. Jako podstawę wodospadu wzięliśmy ciało ze starej pralki i zlewu. Na zewnątrz przykryto je kamieniami, wewnątrz przykryto warstwami żwiru zmieszanego z cementem. Po bokach wodospadu znajdują się 3 kwietniki z kamienną obwódką. Rezultatem jest wodospad z grotą. Po prawej stronie znalazło się piękne drewno driftowe.
Za pomocą zaworu elektromagnetycznego i przekaźnika czasowego wodospad włącza się dwa razy dziennie i działa przez godzinę, odnawiając w ten sposób wodę.
W stawie zasiedliśmy karpie koi, które zapuściły się tam znakomicie i w pierwszym roku urosły od 5 do 40 cm, staw też przez lata zarastał roślinnością. W stawie: strąki jaj, lilie, ożypałka. Wokół stawu rosną: trzcina barwna, liliowiec, tatarak błotny, astilba. Z krzewów: pigwa japońska, kolcolist hiszpański, budlea, jałowiec pnący itp..
W pierwszym roku staw hibernował pod grubym lodem, musieliśmy przebijać dziury, wiosną znaleźliśmy małe pęknięcia w cemencie na wierzchu. Po drobnych naprawach wszystko wróciło do normy. Ryby nie jedzą zimą, hibernują, a rośliny hibernują w najgłębszym miejscu.
W drugim roku do stawu opuszczano na zimę do połowy wypełnione plastikowe butelki przywiązane do dna, do rury przywiązano pompę akwariową.
Zima była ciepła, staw cudownie zimował i znów nas cieszy!
A dla ryb używamy automatycznego podajnika.