Storczyki. Rośliny z odległych lądów na naszych oknach
Wśród miłośników kwiatów w pomieszczeniach wierzono, że ta kultura jest bardzo kapryśna. Często trudność w pielęgnacji storczyków została wzmocniona przez opis w popularnej fikcji. Na przykład w serii książek o detektywie Nero Wolfe pielęgnacja dziesięciu tysięcy roślin zajmowała 4 godziny dziennie. Jednak po bliższym przyjrzeniu się okazuje się, że Wolfe nie tylko zebrał kolekcję określonych storczyków, ale także wyhodował nowe hybrydy. Oczywiście nie każdy miłośnik tych eleganckich roślin ma możliwość stworzenia szklarni o trzech poziomach, które naśladują różne strefy klimatyczne..
Ja również przez długi czas byłam zdominowana przez mit niegrzecznych piękności z lasu deszczowego. Rzeczywiście, w szkole podstawowej moją ulubioną książką był czwarty tom Encyklopedii dla dzieci. Opis tropikalnego lasu deszczowego ze storczykami i paprociami zwisającymi z gałęzi sugerował, że niemożliwe jest odtworzenie takich warunków w mieszkaniu. Ale nie zrezygnowałem z marzenia o trzymaniu orchidei. Kupiłem pierwszą przetłumaczoną książkę o ich uprawie w domu, kiedy byłem studentem..
Nieco później pojawiły się duże centra handlowe, w których był ogromny wybór nowoczesnych hybryd. Takie rośliny często nie mają wyraźnego okresu spoczynku, nie potrzebują dziennych wahań temperatury, w przeciwieństwie do naturalnych gatunków rosnących w Nero Wolfe. Ale wiele hybryd, które spowodowały wręcz „orchid manię”, ma też swoje wady. Czasami bardzo trudno jest dowiedzieć się, czego dokładnie potrzebuje ta konkretna roślina, ponieważ w centrach handlowych po prostu piszą „mieszanka orchidei”, nie wspominając o rodowodzie czy cechach pielęgnacyjnych. Wybierając roślinę, trzeba mieć pojęcie o tym, gdzie w przyrodzie żyją takie gatunki, czego potrzebują do kwitnienia i skorelować możliwość stworzenia podobnych warunków w domu.
Mogę powiedzieć, że nie udało mi się znaleźć podejścia do wszystkich roślin wybranych nawet według tej zasady. Teraz jest wystarczająco dużo informacji, ale trudno jest znaleźć szczegółową rekomendację opuszczenia specjalisty. Nie mówimy o licznych mieszańcach Phalaenopsis, które mogą kwitnąć przez cały rok, pod warunkiem przestrzegania odpowiedniego systemu pojenia i żywienia..
Mówimy o innych interesujących orchideach, do których kwitnienia potrzebne są warunki, ale całkiem możliwe jest stworzenie ich w mieszkaniu. Zygopetallum jest moim zdaniem bezproblemowe (kopia na zdjęciu też została kupiona bez nazwy). W temperaturze pokojowej chętnie kwitną z każdą nową pseudobulwą, a kwiaty o poranku mają lekki aromat. Zapomniana kambria również rozkwitła bez żadnych problemów:
Jak dotąd nie udało nam się znaleźć wspólnego języka z Cattleyami i Wandami. Dbam o nie, jak o wszystkie inne storczyki: podlewam raz w tygodniu przez zanurzenie i karmię raz na 3 tygodnie 4-krotnie rozcieńczonym nawozem dla roślin kwitnących. Ale przy dobrym tempie wzrostu nie są jeszcze przyjemne w kwitnieniu. Musiałem też zrezygnować z niektórych orchidei, które wymagają zimnego okresu uśpienia - są to miltonia i cymbidium. Chociaż te ostatnie kwitną dla niektórych fanów po spędzeniu letnich „wakacji” na balkonie lub w ogrodzie. Mam nadzieję, że uda mi się oswoić gatunki ciepłolubne, ale w międzyczasie możesz cieszyć się phalaenopsis, które kwitną przez cały rok, kiedy wyjeżdżam:
Od napisania książek o detektywie Nero Wolfe minęło ponad 50 lat. Od tego czasu technologia rolnicza uległa zmianie. Następnie jako podłoże wykorzystano kłącza rzadkiej obecnie paproci - osmunda królewskiego. Został zebrany w lesie w ilościach przemysłowych. Teraz każdego amatora stać na zakup gotowego podłoża - kompletu kory i mchu - w niemal każdym sklepie ogrodniczym w pobliżu domu. Wcześniej rośliny były trzymane tylko w doniczkach, teraz nauczyły się rosnąć na blokach (kawałku kory lub pniu drzewa), a to znaczna oszczędność miejsca. Udoskonalono nawozy i pestycydy. Odległości się zmniejszyły, wzrosła ilość informacji, a rzadkie rośliny można teraz zamówić bezpośrednio z ich ojczyzny. Wszystko to pozwala wielu ludziom zostać hodowcami orchidei i osiedlić się w kawałku lasu deszczowego, którego zdjęcia tak podziwiałam w szkole podstawowej..
(Rozkwit na zdjęciach jest domowej roboty, z wyjątkiem dendrobium z pierwszego zdjęcia).