» » To naprawdę odwaga, więc odwaga!

To naprawdę odwaga, więc odwaga!

Każdy szanujący się ogrodnik od samego początku sezonu letniskowego marzy o zjedzeniu własnego świeżego ogórka. To pryszczate cudowne warzywo jest na pierwszym miejscu dla większości letnich mieszkańców pod względem obowiązkowego sadzenia warzyw..

Aby uzyskać dobre zbiory ogórków, trzeba ciężko pracować, a wtedy usłyszysz jego niezapomniany chrupnięcie, poczujesz delikatny zapach ogórka i poczujesz jego wspaniały smak.
Ogórek KURAZH z agroturystyki GAVRISH spotkałem dawno temu. Ma wczesną dojrzałość i odporność na różne choroby. I chociaż zaleca się uprawę tego ogórka w szklarniach plastikowych, uprawiam go na otwartym polu.

Ogórka Kurazh F1 z Agrofirm GAVRISH spotkałem dawno temu. W końcu ogrodnictwem zajmuję się od ponad 35 lat. Ma wczesną dojrzałość i odporność na różne choroby. I chociaż zaleca się uprawę tego ogórka w szklarniach plastikowych, uprawiam go na otwartym polu. I ani razu mnie nie zawiódł. Ogórki KURAZH z agroturystyki GAVRISH zasadziłem 9 maja w otwartym terenie. Ogród przygotowałem wcześniej. Moje łóżka są ciepłe, wykopałem, wrzuciłem do rowków skórki cebuli i drobno pokruszone skorupki i zbierałem je obie przez całą zimę.
Cucumbers Courage z Agrofirm GAVRISH

Na otwartym terenie zasadziłem nasiona Odwagi 9 maja. Ogród przygotowałem wcześniej. Moje łóżka są ciepłe, wykopane, wlewałem skórki cebuli i drobno pokruszone skorupki jajek do rowków (zbierałem je przez całą zimę).
Używam łupin cebuli na choroby i skorupek jaj zarówno jako nawozu, jak i lekarstwa na niedźwiedzia. Medvedka nigdy nie pojawi się na tych łóżkach, do których wprowadzane są skorupki jaj.

Z 11 nasion, po 3 dniach, 10 wzrosło razem, a jedno nasiono bardzo długo decydowało, czy pokazać swoje oblicze światu. W końcu zdecydowano i wzniesiono się. Tak więc kiełkowanie ogórków wynosi 100%!

28 maja tak wyglądały moje ogórki. Teraz zaczęło się najważniejsze: pielenie, podlewanie, nawożenie.
Po jedenaste, moje zadrapanie również powoli rośnie. Ale nie spodziewałem się, że w ogóle przeżyje. Na początku długo się zastanawiałem, czy powinien się wznieść, czy nie. Straciłem już nadzieję, wtedy podczas pielenia przypadkowo wyciągnąłem go z ziemi razem z trawą, włożyłem z powrotem do ziemi bez nadziei, że przeżyje. A on jest uparty, wziął to i przeżył.

Po jedenaste, moje zadrapanie również powoli rośnie. Ale nie spodziewałem się, że w ogóle przeżyję. Na początku długo się zastanawiałem, czy powinien się wznieść, czy nie. Straciłem już nadzieję, wtedy podczas pielenia przypadkowo wyciągnąłem go z ziemi razem z trawą, włożyłem z powrotem do ziemi bez nadziei, że przeżyje. A on jest uparty, wziął i przeżył. 


Opinie: 116