Nowość w naszym ogrodzie - clematis mrs cholmondeley
Powojniki przyciągają wzrok i chwytają za serce. Od dawna chcieliśmy sadzić powojniki, ale przez długi czas nie odważyliśmy się, ponieważ ma opinię kapryśnego i wymaga specjalnej troski. Wiosną ubiegłego roku po raz pierwszy zasadziliśmy go na naszej stronie. Ta kwitnąca winorośl preferuje bardziej południowe regiony i nawet w centralnej Rosji potrzebuje schronienia. W Karelii istnieje duże ryzyko wzrostu powojników, ponieważ nasze zimy są nieprzewidywalne.
Powojnik
Szczerze mówiąc, zwykle nie zawracam sobie głowy nazwami odmian i ich nie pamiętam. I ten kwiatek pozostałby dla mnie „Golubenky”, gdyby nie metka z nazwą. Odmiana nazywa się Mrs Cholmondeley.
Szczerze mówiąc, nie szukali tego i po prostu wybrali ten, który bardziej im się podobał w kolorze z kilku opcji w sklepie. Później przeszukałem Internet w poszukiwaniu informacji na temat odmiany. Okazało się, że odmiana została wyhodowana w 1873 roku w Wielkiej Brytanii. W 1993 roku otrzymał nagrodę Royal Horticultural Society. Zgodnie z opisem odmiana jest bezpretensjonalna i nie wymaga silnego przycinania. Kadrowanie jest, szczerze mówiąc, najbardziej przerażające..
Etykietka
Kupiliśmy sadzonkę z zamkniętym systemem korzeniowym, opakowanie było szczelne i zwarte. Nie określono wieku sadzonki, ale wyglądała na zdrową i żywotną. Miejsce zostało wybrane szybko: okazuje się, że słońce oświetli kwiat od południa do zachodu słońca. Niestety miejsce lądowania nie jest chronione przed północnym wiatrem, ale jeśli weźmie się pod uwagę, że powojniki trzeba przykryć na zimę, to może nie jest to takie ważne..
Wykopali dziurę niezbyt głęboką, pocięli paczkę i włożyli sadzonkę z kawałkiem ziemi, przykryli ją ziemią i obficie podlewali wodą. Podczas sadzenia nie dodawano nawozów, ale aplikowano je latem w postaci rozpuszczalnej pod korzeniem.
Muszę powiedzieć, że wcale nie spodziewałem się, że powojniki odważą się zakwitnąć w tym samym roku! A kiedy zauważyłem pierwszy pączek, byłem niesamowicie szczęśliwy. To pokazało, że roślina dobrze się zakorzeniła. I od razu stało się jasne, że odmiana odpowiadała temu, co wskazano na etykiecie. Podobało mi się, że ten powojnik kwitnie w dużych kwiatach prawie przez całe lato.
Pierwszy rozkwitł!
Dopóki nie zdecydowaliśmy się na wsparcie, używamy „czegoś pod ręką-okropnego”, nie wygląda to zbyt estetycznie, ale jest to opcja tymczasowa. Nie możemy w żaden sposób zdecydować, co lepiej zamontować - kratę czy łuk, bo żeby zasłonić go na zimę, trzeba będzie wszystko rozplątać i położyć na ziemi ... Ale jak? Ogólnie rozwiązanie tego problemu zostało przełożone na ten sezon - sezon już się rozpoczął, ale pomysłów wciąż nie ma.
Powojnik
Powojnik
Wiosna i początek lata w tym roku nie były jeszcze ciepłe, a powojniki jeszcze się nie obudziły. Mam nadzieję, że przeżył zimę iw tym roku znów będzie zadowolony z kwitnienia!
Dziękuję za uwagę!